Różnice plemienne na terytorium dawnej Polski cz. II

Ze starszyzny opolnej wywodzili się ludzie możni, mający większy niż pozostali członkowie wpływ na losy wspólnoty, gromadzący większy majątek ruchomy, otoczeni grupami ludzi uzależnionych osobiście, a szczególnie orszakami zbrojnymi. Mieli oni niewolników, porywanych w walkach i osadzanych na roli. Wyższym szczeblem wspólnoty łączącej ze sobą opola, stały się plemiona. W ich 21 ramach zamożniejsza, ciesząca się prestiżem i otoczona klientelą starszyzna zdobywała stopniowo przewagę nad resztą współplemieńców. Z tej grupy wywodzili się władcy, początkowo pełniący rolę wodzów, następnie uzyskujący także prawo nakładania danin oraz władzę sądową i administracyjną, przekazywaną w ramach jednego rodu. W IX w. proces ten był już zaawansowany.

Poszczególnymi plemionami rządzili książęta, więcej lub mniej niezależni od dawnych instytucji wiecowych. O większości z nich nic nie wiemy, imiona ich i czyny przepadły w niepamięci wieków, w których nie znano pisma. Znamy tylko jeden pełny przekaz dotyczący lokalnego rodu książęcego, mianowicie tradycje władców plemienia Polan, którzy po pomyślnych podbojach uzależnili pozostałe plemiona lechickie. Zadbali oni o usunięcie wiedzy o przeszłości innych rodów oraz o utrwalenie tradycji własnej. Początkowo przekazywano ją ustnie, z pamięci. Zapisał ja zaś w XII w. anonimowy kronikarz zwany Gallem, wedle tego co opowiedziano mu na dworze księcia polskiego. Tradycja ta mówiła, że „był mianowicie w mieście Gnieźnie, które po słowiańsku znaczy tyle co gniazdo, książę imieniem Popiel”, który jednak został obalony i wygnany z „królestwa”, zaś władzę objął syn prostego oracza Piasta i żony jego Rzepki imieniem Siemowit. Kronikarz wymienił imiona trzech władców panujących w Gnieźnie: Siemowita, Lestka i Siemomysła, dodając, że tę listę dynastyczną „utrwaliła wierna pamięć” i podając potem, że: „ten zaś Siemomysł spłodził wielkiego i sławnego Mieszka”, czyli pierwszego władcę Polski, którego imię zanotowały współczesne mu źródła pisane.

Leave a Reply