Plan jagielloński
Plan jagielloński, jeśli takowy istniał, załamał się pod Mohaczem w 1526 roku. Śmierć młodego króla Węgier Ludwika Jagiellończyka otwierała drogę do tronu czeskiego i węgierskiego Ferdynandowi Habsburgowi. Walka na Węgrzech była krótka. Stronnictwa szlacheckie wokół, popieranego przez Zygmunta, Jana Zapolyi nie zdołało utrzymać całości kraju. Turcja zaś jako protektor i zwierzchnik okazała się bliższa i skuteczniejsza niż Rzeczpospolita. Słabe były więc fundamenty pozycji, jaka zdawał sie mieć w Europie Zygmunt I. Widać wyraźnie, że nie mógł angażować się równocześnie na kilku frontach. Przeciwko Turcji zaś, istotnie, starano sie nie występować. Konflikty z hospodarami mołdawskimi, wynikające chyba przede wszystkim z pragnienia kontroli tamtejszych dróg handlowych, utrzymywano w konwencji wojen granicznych, by nie prowokować Turcji traktującej te ziemie jako sferę swoich wpływów. Tak więc po zwycięstwie hetmana Jana Tarnowskiego nad hospodarem Pe- tryłą pod Obertynem (1531), zadowolono się zapewnieniem bezpieczeństwa dla Pokucia nie szukając szansy ustanowienia protektoratu nad Mołdawią. Z Portą zawarto w 1533 r. pokój wieczysty, który przetrwał prawie sto lat. Ani finansowo ani militarnie Rzeczpospolita nie mogła zdobyć sie na wysiłek pozwalający urealnić szanse powstające przy okazji polityki dynastycznej.
Miedzy dwiema próbami stworzenia imperiów, habsbursko- hiszpańską i moskiewską istniało dość przestrzeni życiowej i środków materialnych dla ukształtowania się dużego systemu politycznego. Przykład Francji, w pewnych momentach jeszcze bardziej otoczonej wrogami, jest tu pouczający. Rzecz wiec w interesach grupy rządzącej, które doprowadziły do utrwalenia systemu politycznego nieprzystosowanego do prowadzenia ekspansji militarnej. Toteż zmagająca się z Habsburgami Francja szukała sojusznika raczej w Turcji niż w Rzeczpospolitej.