Rzeczpospolita dwadzieścia lat po Unii
Jak można ocenić pozycje Rzeczpospolitej w dwadzieścia lat po Unii? Rzeczpospolita pod rządami Batorego przyjęła bardziej aktywna postawę na zewnątrz. Otwierały się duże możliwości aktywnego uczestnictwa w ówczesnych sprawach europejskich. Po uporaniu się z Moskwą istniały różne możliwości sojuszy z Anglia, z Niderlandami czy z Filipem II, bo wszyscy mieli interesy na Bałtyku. Rzeczpospolita jednak tam właśnie nie potrafiła być siła- Gdy więc plany tureckie i moskiewskie przestały być realne, wybór Zygmunta Wazy na tron (19 VIII 1587) stwarzał jakby nową perspektywę.
Elekcja ta, podobnie jak poprzednia, nie była jednomyślna. O sukcesie Zygmunta Wazy zdecydowała akcja zbrojna. Kanclerz Jan Zamoyski pod Byczyną (1588) wziął do niewoli kontrkandydujące- 121 go arcyksiecia Maksymiliana Habsburga. Długie to panowanie doprowadziło Rzeczpospolita do największej potęgi, a zarazem było świadectwem bezprzykładnych klęsk. Zmiennych kolei losów nie da się rozwikłać bez wniknięcia w istotę ustroju Rzeczpospolitej i z pominięciem zwykłych ludzkich ambicji. Na razie jednak spójrzmy na ostatnią fazę prób zajęcia przez Rzeczpospolita pozycji mocarstwowej, której zdudność miała się okazać wraz z początkiem wojny trzydziestoletniej. Złożyły się na nią próby zrealizowania unii ze Szwecją i wynikłe stąd wojny, próby wchłonięcia Ukrainy i wyzwolenie widma kozaczyzny, wreszcie próba owładnięcia Moskwą.