Folwark szlachecki
Ale Rzeczpospolita nie integrowała się z gospodarka europejską na zasadzie podporządkowania potrzebom zewnętrznym. Folwark szlachecki w coraz większym stopniu starał się korzystać z siły pańszczyźnianej. Był to jedyny sposób powiększenia produkcji przeznaczonej na sprzedaż. Różne były motywy, które skłaniały szlachtę 137 do zwiększania części produkcji przeznaczonej na sprzedaż. Trzeba natomiast zapytać dlaczego w tym celu uciekano się do metod ekstensywnych? Poprawa nawożenia wymagałaby zwiększenia obsady bydła, a więc albo znacznego wzrostu nakładów pracy albo rozwoju gospodarki chłopskiej. Tymczasem ludzi do pracy było zbyt mało, a silne gospodarstwa kmiece traktowano najwyraźniej jako konkurencję. Te same względy nie stwarzały bodźców dla rozwoju techniki rolnej.
W wieku XVII liczba ludzi zatrudnianych najemnie spadała, zamiast czeladzi przychodzili pracować we dworze chłopi pańszczyźniani. Szukając oszczędności zmniejszano spożycie wewnętrzne, ograniczano hodowlę. Starano się też wyprzeć z rynków lokalnych konkurencję gospodarstw chłopskich. Opłacalność wywozu do Gdańska malała, ale eksport utrzymywał się na wysokim poziomie aż do zniszczeń wojennych połowy XVII wieku. Uważa się, że w następstwie ekstensywnego gospodarowania, ziemia ulegała wyjałowieniu a wydajność spadała. Dla właścicieli jednak korzyści wynikające z przyjętego systemu gospodarowania pozostawały niepod- ważone. Niekorzystne reperkusje w sytuacji miast, wytwórczości rzemieślniczej i obrocie wewnętrznym ledwie się rysowały.