Batory i kwestie Gdańska oraz Prus
W tym wszystkim trudno obwiniać Stefana Batorego, że kwestie Gdańska i Prus uznał za mniej istotne od stanowczego odsunięcia moskiewskiej groźby wobec Inflant. Było to najwyraźniej zgodne z przekonaniem sejmu, który zgodził sie na nadzwyczajne obcią żenią podatkowe. Dzięki temu król mógł zrealizować trzy kolejne kampanie, które skutecznie odepchnęły Moskwę od ujścia Dźwiny. Uderzenie w ziemie ruskie znaczone zdobyciem Potocka (1579) Wielkich Łuków (1580) i oblężeniem Pskowa (1581) pozwoliło w Ja mie Zapolskim ustalić rozejm przyznający Rzeczpospolitej całe Inflanty i Połock. Sukces był oczywisty, a jednak nietrwały. W samych Inflantach, gdy groza władzy moskiewskiej została odsunięta, nie odczuwano tak mocno potrzeby związku z Rzeczpospolitą. Batory i Polacy lekceważyli Szwedów, którzy korzystając z sytuacji zagarnęli Narwę i umacniali sie w Estonii. Rzeczpospolita zdobywszy Inflanty nie wykorzystała ich w pełni zostawiając otwarte źródło konfliktów ze Szwecją. Jakie więc były priorytety Batorego w polityce zagranicznej? Wygląda na to, że chciał definitywnie wyeliminować groźbę interwencji moskiewskiej. Czy miało to być wstępem do wielkiej akcji przeciwko Turcji i wypchnięcia jej za Dunaj? Batory był i jest stale podejrzewany o to, że nad interesy Rzeczpospolitej przedkładał swe marzenie o wyzwoleniu Wegier. On to pod naciskiem potrzeb finansowych zgodził sie na rezygnacje z większości uprawnień sądowniczych. W sprawach cywilnych i karnych ustalono w 1578 r. Trybunał Koronny jako najwyższą instancję apelacyjną. Batory nigdy jednak nie wyrzekł się myśli o umocnieniu swej pozycji. Śmierć króla przerwała i plany tureckie i myśl o interwencji w Moskwie. Kolejne bezkrólewie miało natomiast przynieść utrwalenie wpływu magnatów w sejmie i państwie.