Wygrana wojna z Zakonem
Wygrana wojna z Zakonem i znaczny potencjał militarny oraz gospodarczy Polski i Litwy pozwoliły Kazimierzowi, który miał z Elżbietą Habsburżanką 6 synów, podjąć ponownie politykę dynastyczną. Możliwości takie powstały po rządach Władysława Pogrobow- ca na Węgrzech i w Czechach oraz po okresie rządów lokalnych możnych wyniesionych na trony tych państw Jerzego z Podiebradu (1458-1471) w Czechach i Macieja Korwina !1458-1490) na Węgrzech.
Bolesław Śmiały i jego władza cz. II
W końcu XII w., gdy narastał już w Polsce kult przyszłego świętego, zabitego biskupa Stanisława, dramat ten opisał obszerniej i inaczej niż Gall Anonim, kronikarz Wincenty Kadłubek. Wedle jego wersji konflikt króla z biskupem wynikał z upominania władcy przez Stanisława, by nie rządził okrutnie, na co gwałtowny Bolesław zabił biskupa ciosami miecza, przy ołtarzu, w czasie mszy św. Wersja Kadłubka przyjęta została przez Kościół i polskie społeczeństwo i ukazywana była od XIII aż po wiek XIX w dziesiątkach rzeźb i obrazów, w pieśniach, poezji i dziełach teatralnych. Pomimo to wydaje się prawdopodobniejsza wersja Gailowa, skazania biskupa przez sąd królewski. Na podstawie dzieła Kadłubka zaś, a także dalszego przebiegu wydarzeń, przyjąć możemy, że istotą owej ,,zdrady” bisku- 38 piej, której nie możemy rozumieć w dzisiejszym sensie tego słowa lecz jako niedochowanie wierności panującemu, było owo „upominanie” Bolesława, czyli wyrażanie przez biskupa żądań społeczeństwa polskiego, a przynajmniej jego grup świadomych politycznie i dążących do współudziału we władzy. Gwałtowna reakcja Bolesława, znanego zresztą z porywczości, przekroczenie uprawnień królewskich przez zastosowanie okrutnej kary na biskupie, nie uspokoiło wcale sytuacji w kraju, wzmogło jeszcze bardziej opór możnych i rycerstwa. W ambitnej polityce zewnętrznej, koronacji królewskiej i reakcji Bolesława na polityk? biskupią, grupy te widziały raz jeszcze zagrożenie swej pozycji społecznej i politycznej. Zbuntowały sie, ale nie chciały jednak obalać dynastii i wprowadziły na tron juniora. Władzę objął Władysław Herman (1079 – 1102), który zadowolić się musiał władzą ograniczoną. Wyrazem tego był jego tytuł książęcy, a w polityce zewnętrznej zbliżenie do Niemiec i Czech. Władysław porzucił ambitny program polityczny swego starszego brata, walki prowadził głównie z Pomorzanami, będącymi zresztą często stroną atakującą. W polityce wewnętrznej nastąpił wzrost znaczenia możnych, kosztem zakresu władzy książęcej. Pierwszoplanową postacią stał się palatyn (wojewoda) Sieciech,który po osiągnięciu tego urzędu przystąpił jednak do ograniczania wpływów innych rodów, opierając się na ludziach nowych, z szeregowego rycerstwa. Budziło to opór i niezadowolenie, szczególnie w końcu XI w., gdy dwaj synowie Hermana – Zbigniew i Bolesław mogli być wysuwani do tronu przez zwalczające się grupy możnowładcze,
Rzeczpospolita dwadzieścia lat po Unii
Jak można ocenić pozycje Rzeczpospolitej w dwadzieścia lat po Unii? Rzeczpospolita pod rządami Batorego przyjęła bardziej aktywna postawę na zewnątrz. Otwierały się duże możliwości aktywnego uczestnictwa w ówczesnych sprawach europejskich. Po uporaniu się z Moskwą istniały różne możliwości sojuszy z Anglia, z Niderlandami czy z Filipem II, bo wszyscy mieli interesy na Bałtyku. Rzeczpospolita jednak tam właśnie nie potrafiła być siła- Gdy więc plany tureckie i moskiewskie przestały być realne, wybór Zygmunta Wazy na tron (19 VIII 1587) stwarzał jakby nową perspektywę.
Forma reny feudalnej
W przywileju lokacyjnym określony byl w pieniądzu wymiar danin płaconych panu po okresie wolnizny. Czynsz stawał się więc podstawową formą renty feudalnej, natomiast renta w płodach rolnych i w pracy utrzymała się jako forma uzupełniająca. Wymiar czynszu związany został z rozmiarem gospodarstwa chłopskiego, wynoszącym zazwyczaj jeden łan ziemi (najpowszechniej stosowany łan chełmiński miał około 17 ha). Tak więc tworzono gospodarstwa duże i samodzielne. Obok nich powstawały jednak gospodarstwa ogrodników i zagrodników, aby zapewnić najemną siłę roboczą niezbędną w okresie spiętrzenia prac rolnych.
Siła militarna Mieszka I
Obszar państwa polskiego na początku XI w. oceniany jest na około 250 tys. km2. Przeciętna gęstość zaludnienia – 4 osoby na km2, przy dużych regionalnych wahaniach – od pustek obszarów leśnych do gęstego (ok. 15 osób na km2| osadnictwa na urodzajnych i dogodnych komunikacyjnie terenach w dolinach rzek. Liczba mieszkańców Polski wynosiła około miliona osób. Była to ludność rolnicza. Nadal najliczniejszą grupę społeczną stanowili wolni kmiecie, żyjący w ramach wspólnot rodzinnych i opolnych. Dawne podziały plemienne nie zostały całkowicie zlikwidowane i istniały w terytorialnym podziale państwa, a po ustanowieniu polskiej prowincji kościelnej (1000 r.) także w podziale na diecezje biskupie. Niższym szczeblem zarządzania były okręgi grodowe, w których rezydowali przedstawiciele księcia [panowie, komesowie grodowi| obdarzeni pełnią władzy wojskowej, administracyjnej wojskowej i sądowniczej na swoim terenie. Za pierwszych Piastów rodzime terytorium polańskie zachowało uprzywilejowane położenie. Leżały tam główne grody stołeczne: Gniezno – siedziba księcia, a od 1000 r. arcybiskupa, i Poznań. Z grodów tych oraz ze strzegącego ich od południa Giecza, a także z kujawskiego Włocławka, powoływano oddziały wojowników pancernych i tarczowników, stanowiące trzon sił zbrojnych całego państwa. Pozostałe terytoria uważano jeszcze za uzależnione, a trwałość zdobyczy gwarantowała właśnie potężna armia.
Starania Kazimierza Wielkiego
Wynikiem realistycznej postawy władcy polskiego stał się wieczysty pokój z Zakonem Krzyżackim zawarty w 1343 r. w Kaliszu. Na jego mocy Zakon zwrócił Polsce całe Kujawy i ziemię dobrzyńską, zaś Pomorze Gdańskie i ziemię chełmińską zatrzymywał jako „wieczystą jałmużnę”, uznawał więc władcę polskiego za swego dobroczyńcę. Wobec potęgi Zakonu i słabości Polski było to rozwiąza- 68 nie korzystne. Zamykało okres dramatycznych konfliktów, spowo- dowanych agresją krzyżacką. Jednakże pozostawienie Zakonowi Pomorza Gdańskiego stało się zarzewiem przyszłych konfliktów. Nie wygasły wzajemne urazy nagromadzone w latach wojen, a Krzyżacy stali się dla Polaków symbolem grabieżcy i wroga.
Wykształcenie w Polsce w XVI wieku
Ukształtowanie systemu społecznego i organizacji państwowej współgrało z formami rozwoju kultury. Wyraźnie podnosił się poziom wykształcenia. Sieć szkół parafialnych w Koronie (ok. 2500 w połowie wieku) pod względem liczby i rozmiarów podobna była do znanej w ówczesnej Francji czy w Mediolanie. Przypuszcza się, że ok. 12 % mężczyzn w Koronie umiało czytać i pisać. Wśród szlachty procent ten był dużo wyższy, w połowie wieku piśmienna była jedna trzecia. Wskaźnik ten wzrastał w następnych dziesięcioleciach. Wykształcenie należało do cech wyróżniających stan szlachecki. Nie odczuwano wyraźnej konieczności tworzenia, natomiast uczestnictwo w życiu publicznym, będące synonimem szlacheckości, wymagało wykształcenia. Stąd szybki rozwój także protestanckich gimnazjów, nie tylko miejskich. Niektóre nie odbiegały poziomem od wyższych uczelni. Odpowiedzią katolików było utworzenie kolegiów jezuickich, które przyniosły bardzo istotną reformę nauczania i nowy program wychowawczy. Wykształcenie średnie i wyższe nie było ograniczone stanowo, miało tylko odmienny sens dla plebejuszy i dla szlachty.
Luteranizm
Katolicy kategorycznie przeciwstawiali się prześladowaniom religijnym, słusznie mniemając, że gdy zacznie się od plebejów przyjdzie kolej i na szlachtę. Tak więc toczyła się bardzo żywa dyskusja, dochodziło do ostrych starć, ale religia nie stała się płaszczyzną walki. Wspólna rzecz, jaką było państwo, absorbowała szlachtę w stopniu zupełnie wystarczającym. Jej sytuacja materialna z kolei nie zmuszała do radykalizmu. Wreszcie trzeba dodać, że reformacja nie przyszła z góry, była prądem oddolnym, Władza jej nie przeciwdziałała, ale też nie mogła na niej skorzystać. Rzeczpospolita pierwsza dokonała sekularyzacji zakonu i zawarła pokój wieczysty z Turkami, przyjmowała najbardziej skrajne sekty i zapewniała współżycie wszystkim znanym religiom. Brak prześladowań musiał szokować współczesnych, ale dla szlachty był powodem dumy i poczucia wyższości.
Decentralizacja dyspozycją pieniędzmi
Im wątlejsze były podstawy gospodarczej niezależności, im słabiej szabla tkwiła w szlacheckich dłoniach, tym dobitniej uzewnętrzniały się elementy ideologii określanej jako sarmatyzm. Nazwę tę, o znaczeniu pejoratywnym, nadali w XVIII w. tradycyjnej kulturze szlacheckiej zwolennicy obcej mody oświeceniowej. Trzeba stwierdzić, że wywodzenie szlachciców-Polaków od starożytnych Sarmatów sięga-wieku XV i nie odbiegało od podobnych paranteli lansowanych w innych krajach. Do tego dodać należy wspomniane już samozadowolenie, zachowawczość i kilka innych elementów związanych ze strukturą lub tożsamością Rzeczpospolitej. Wśród tych zaś warto przypomnieć to co powiedziano o orientalności Polski. Sarmatyzm jako ideologia, ale także szerzej jako kultura, wyrósł w drugiej połowie XVII wieku z tych wszystkich przesłanek. Podkreślić trzeba, że była to najoryginalniejsza polska ideologia, to znaczy najściślej związana z lokalną kulturą. Wbrew potocznym wyobrażeniom, nie miała ona charakteru wyłącznie zachowawczego. Na sarmatyzm złożyła się recepcja elementów barokowych oraz orientalna skłonność do przepychu. Równocześnie dominacja katolicyzmu przybierała formułę mesjanis- tyczną, w sarmatyzmie zawarło się przekonanie o szczególnej roli Polaków w planach Bożych. Rozumiano to wtedy przede wszystkim jako opiekę Boga nad Rzeczpospolitą. Z tej racji duże powodzenie miała wśród szlachty mitologia przedmurza, przekonanie o powołaniu Rzeczpospolitej do obrony Chrześcijaństwa.
Śmierć Mieszka II i bunt możnowładctwa cz. II
Wśród wstrząsów wewnętrznych i klęsk zewnętrznych państwo polskie przestało istnieć. Upadek jego aparatu władzy nie był wszędzie jednakowy. Ze szczególnie zniszczonej Wielkopolski możni uciekali przed buntem pogańskim na Mazowsze, gdzie cześnik Mieszka II – Masław (Miecław) przejął władzę książęcą i zorganizował niewielkie państewko. Również Kraków nie był zniszczony, a tamtejsi możni utrzymywali kontrolę nad tą częścią Polski.