Pozycja króla najlepiej charakteryzuje cały system
Sejm nie inial władzy wykonawczej, wykonanie przyjętych konstytucji spadało na króla i ministrów, których we własnym interesie 145 ograniczał. Miedzy trzema sejmującymi stanami ustaliła się za Jagiellonów równowaga, która w padach conventach z 1573 r. została obwarowana zasadą, że wydanie konstytucji wymaga ich zgodnego postanowienia.
Dostojnicy kościelni i ich ważna rola
Główną obok króla, instytucją państwową była rada królewska, 94 ukształtowana w XIV w. Jej skład zależał wtedy od woli władcy. W XV w. utrwaliła się praktyka powoływania do rady dostojników państwowych, takich jak kanclerz, podkanclerzy, podskarbi oraz wojewodów i kasztelanów. W radzie królewskiej przeważały rody małopolskie, w których karierę robili Tarnowscy, Melsztyńscy, Jarosławscy, Kurozwęccy, Oleśniccy, Kmitowie i Tęczyńscy. Włączenie do rady wojewodów i kasztelanów, przy przestrzeganiu zasady mianowania ich spośród mieszkańców danej ziemi (terrigenae, indigenae), ograniczało dominację Małopolan i wprowadzało do rady dostojników z innych prowincji. Z Wielkopolski pochodziły rody Górków, Szamotulskich, Czarnkowskich, Ostrorogów, z Prus Królewskich – Bażyńskich.
Różnice plemienne na terytorium dawnej Polski
W żywocie św. Metodego symbolem organizacji Wiślan nie jest nazwa zbiorowości plemiennej, ale ,,ów książę na Wiśle”. Proces narastania u Lechitów różnic społecznych i wyodrębniania się władzy książęcej trwał kilkaset lat. Znacznemu przyspieszeniu uległ w końcu VII w., a zakończył się w stuleciach IX i X.
Sejm walny i jego funkcjonowanie
Ostateczną jednak gwarancją swobód, a wiec i praworządności, pozostawały szlacheckie szable. Na codzień poczucie prawa i gwarancję wolności dawały ustabilizowane dochody z folwarków. Obie gwarancje wydawały się niewzruszone, może dlatego zaniedbano innych. Oznaczało to jednak, że w wypadku naruszenia którejś z nich mogło dojść do zasadniczych zmian w systemie politycznym, nawet bez naruszania obowiązujących zasad.
Echa wystąpienia Lutra i nowinki religijne
Wieloreligijność, jak będzie o tym mowa, była faktem o podstawowym znaczeniu. Państwo i szlachta faktycznie tolerowały, a więc godziły się z istnieniem grup odmiennej wiary. Byli to prawosławni i Żydzi, lokalnie na Litwie muzułmanie. Proces polonizacji na ziemiach litewsko-ruskich zbiegał sie w znacznym stopniu z przechodzeniem na katolicyzm. Odnosiło się to przede wszystkim do warstw wyższych, apirujących do stanu szlacheckiego. Natomiast z wiekiem XVI pojawiają się protestanci. Reformacja i problem róż- nowierczy stały się zagadnieniem wymagającym osobnego potraktowania.
Szczyt rozbicia dzielnicowego
Bolesław Kędzierzawy stal się seniorem dynastii, co przywracało zasady testamentu Krzywoustego. Po jego śmierci w 1173 r. władza przypadła Mieszkowi Staremu, lecz został on, po czterech latach, obalony przez możnych krakowskich, którzy wezwali na tron najmłodszego Kazimierza. (Henryk Sandomierski zginął w 1166 r. w wyprawie krzyżowej na pogańskich Prusów). Zyskał on przydomek Sprawiedliwego, będąc dobroczyńcą Kościoła, któremu na wiecu w Łęczycy w 1180 r, nadał ważne przywileje.
Uratowanie Zbaraża i powstrzymanie pochodu Chmielnickiego
Jasyr tatarski był pełen, a nadeszły wiadomości o sukcesach Litwinów. Za cenę sporego okupu chan skłonił Chmielnickiego do ugody. Rejestr kozacki ustalono na 40 tysięcy gwarantowano prawa dla prawosławia. Uratowanie Zbaraża i powstrzymanie pochodu Chmielnickiego było w danych warunkach sukcesem. Sejm jednak bardzo niechętnie potwierdził zawarte umowy. Dopełnienie ich okazało się rzeczą niemożliwą. Szlachta bowiem, nie chcąc dopuścić do nadmiernej potęgi kozackiej, nie miała też sama środków, by uzbrojonych chłopów zapędzić do pługa. Widząc chwiejność Rzeczpospolitej i znając jej słabość, Chmielnicki zwracał się ku Turcji, by z jej pomocą stworzyć własne państwo. Po polskiej stronie przeważyła także partia wojenna pod Wiśniowieckim i Leszczyńskim. Jan Kazimierz zgromadził trzydzieści tysięcy zaciężnych, co z pospolitym ruszeniem i czeladzią dawało ok. 90 tys. zbrojnych. W trzydniowej bitwie pod Beresteczkiem 28-30 VI 1651 r. odniesiono tak długo pożądane zwycięstwo. Pierwsi pierzchli Tatarzy, część wojsk kozackich zdołała jednak ujść z pogromu, jako że pospolite ruszenie zamiast bić się zaczęło sejmikować. Dalsza kampania, już tylko siłami najemnymi Korony i Litwy, doprowadziła we wrześniu do ugody pod Białą Cerkwią. Była ona mniej korzystna dla Kozaków, ograniczająca ich rejestr do 20 tys. Triumf był jednak przedwczesny. Rzeczpospolita bowiem, nawet uchwalając niezbędne środki, coraz wolniej je ściągała. Król wiedział o trudności doprowadzenia kampanii do końca i wolał pertraktować. W gruncie rzeczy szlachta bić się nie chciała, a magnaci kresowi martwili się rosnącymi stratami w zabitych i uprowadzonych w jasyr. Byli to przecież ich poddani, bez których majątki nie miały żadnej wartości. Chmielnicki z kolei szukał umocnienia pozycji w małżeństwie swego syna z córką hospodara mołdawskiego Lupula i zacieśnieniu związków z Turcją. Dwudziesto- tysięczna armia polska pod hetmanem Marcinem Kalinowskim, za- stawiająca mu drogę na Mołdawię, została zaskoczona nad Batohem (2-3 VI 1652) i rozgromiona padło wtedy ponad 5000 rycerstwa.
Polityczność stanu szlacheckiego
Inna cecha wyróżniającą stan szlachecki i formująca tożsamość Rzeczpospolitej była polityczność. Szlachta czuła sie całkowicie włączona w organizm polityczny, tworzyła Rzeczpospolita w sposób dosłowny. Okazywało się to nie tylko zmonopolizowaniem prawa do piastowania urzędów czy uczestnictwem w sejmie. Szlachta uznawała sprawy państwa za swoje i reagowała na nie w sposób bezpośredni. Stad dochodziło do rokoszów, w których interes szlachecki przeciwstawiano prawie czy domniemanie sprzecznej z nim polityce królewskiej. Stad szlachta coraz mniej skłonna stawać zbrojnie w pospolitym ruszeniu, gotowa była aż nazbyt łatwo wyciągać szable w jakiejś konfederacji.
Bolesłąw Chrobry i jego polityka
Dopiero u schyłku rządów książę polski próbował rozluźnić zależność od cesarstwa przez stworzenie politycznej przeciwwagi dla wpływów niemieckich. Około 992 r. ofiarował swe państwo ,,w całości świętemu Piotrowi”. Zyskiwał przez to opiekę papieską nad Polską, co pociągało za sobą coroczną opłatę, lecz okazało się bardzo korzystne politycznie.
Szczyt rozbicia dzielnicowego cz. II
Rozwój liczebny i siła organizacyjna oraz ekonomiczna możnowładztwa świeckiego oraz duchownego zmieniły w XIII w. całkowicie układ sił politycznych na niekorzyść dynastów. Znalazło to wyraz w zwyczajach prawnych. Uznawano prawo następstwa tronu wobec synów książęcych, a w przypadku ich braku do osób przez poprzedniego księcia wyznaczonych. Gdy nie było następców, potrzebna okazywała się zgoda panów duchownych i świeckich z danej ziemi. Uważano za oczywiste, że te elekcje dokonywane być mogły jedynie wśród przedstawicieli rodu piastowskiego. Zasadę tę odrzucono tylko na Pomorzu Gdańskim, nad którym od lat dwudziestych XIII w. objął władze lokalny ród możnowładczy, lecz które zachowało pomimo to związek z Polską.