Śmierć Mieszka II i bunt możnowładctwa
Próbę odpowiedzi na te pytania możemy podjąć na podstawie przebiegu wydarzeń, które miały miejsce u schyłku rządów i po śmierci Mieszka II. W 1031 r. Polska zaatakowana została z dwóch stron, przez Niemcy i przez Ruś i przegrała wojnę. Mieszko II zmuszony został do rezygnacji z korony królewskiej. Klęski wojenne, upadek prestiżu władcy, wydanie kraju na łup obcych wojsk doprowadziły po śmierci Mieszka II do buntu możnowładztwa, a syn Mieszka i następca tronu Kazimierz – musiał z Polski uciekać. Rozpoczął się okres zamętu, a następnie buntu ludności wieśniaczej przeciwko ciężarom na nią nakładanym, połączonego z wystąpieniami antykościelnymi i nawrotem pogaństwa. ,,I gdy tak wielkie krzywdy – pisał po latach anonimowy kronikarz Gall – i klęski znosiła Polska od obcych, nierozsądniej wszakże i sromotniej dręczona była przez własnych mieszkańców. Albowiem niewolnicy powstali na panów, wyzwoleńcy przeciw szlachetnie urodzonym, sami do rządów się wynosząc, a jednych z nich na odwrót w służbie u siebie za- 31 trzymawszy, innych pozabijawszy, pobrali ich żony w sprośny sposób i zbrodniczo rozdrapali dostojeństwa. Nadto jeszcze porzucając wiarę katolicką – czego nie możemy wypowiedzieć bez płaczu i lamentu – rozpoczęli bunt przeciw biskupom i księżom Boga niektórych z nich, jakoby godniejszą śmiercią, mieczem zgładzili, innych jakoby godnych lichszej śmierci, ukamienowali”. Wśród tych krwawych wydarzeń dodatkowy cios zadał w 1039 r. Kościołowi polskiemu najazd księcia czeskiego Brzetysława I. Nie napotykając oporu na zdezorganizowanym Śląsku i w Wielkopolsce dotarł on do Gniezna, które zdobył. Z katedry gnieźnieńskiej wywiózł relikwie św. Wojciecha oraz przechowywane tam skarby, uprowadził wielu jeńców, a grody śląskie obsadził własnymi załogami i przyłączył tę dzielnicę do Czech.