Sztuka wczesnego średniowiecza miała charakter elitarny
Nieliczne zachowane zabytki sztuki romańskiej, budowle i związane z nimi rzeźby oraz malowidła ścienne nawiązywały do najpiękniejszych wzorów europejskich. Również kroniki Galla Anonima i Wincentego Kadłubka nie ustępowały analogicznym dziełom obcym. Mecenasem tej twórczości był dwór książęcy, od XII w. także dwory biskupów i możnowładców. W środowisku możnych powstał pierwszy polski epos rycerski, pieśń o czynach Piotra Włostowica, tak zwana Carmen Mauri. Podobne opowiadanie, wzorowane na wątkach literackich znanych w Europie, lecz dostosowane do realiów polskich – opowieść o Walterze z Tyńca i Wisławie z Wiślicy – trafiło na karty XIV-wiecznej Kroniki Wielkopolskiej. Częściej przekazywano je ustnie, być może i po polsku, dzięki czemu nabywano umiejętności eleganckiego wyrażania uczuć i opisywania wydarzeń.
Na początku XIII w. powstawały nadal piękne dzieła sztuki romańskiej, lecz następne dziesięciolecia przyniosły zmianę. W dużych miastach budowano już pierwsze kościoły gotyckie, gdy w ośrodkach prowincjonalnych królowała sprowadzona do skromnych rozmiarów i powielająca znane schematy romariszczyzna. Upowszechnienie sztuki, a także szkolnictwa, osiągano kosztem znacznego spadku ich poziomu. Proces ten trwał także w XIV w., gdy gotyk dotarł na prowincję. Ale w najwybitniejszych nawet dziełach powstających w I połowie stulecia, przyjmowano wzorce opóźnionego już stylistycznie gotyku z krajów sąsiednich. Do najlepszych dzieł należały nagrobki władców. Początek dał im śląski nagrobek Henryka IV Pro- 104 busa, następnie w katedrze wawelskiej powstały nagrobki Władys- ława Łokietka i Kazimierza Wielkiego. W drugiej połowie stulecia podejmowano już ambitniejsze zadania. Należą do nich oryginalne, dwunawowe kościoły fundowane przez króla. Symbolem rosnących potrzeb kulturalnych stała się fundacja Akademii Krakowskiej.