Władysław IV i pretensje do korony cesarskiej
Od jesieni 1632 roku ofensywa rosyjska otwarła przed Władysławem IV szanse ponowienia pretensji do korony carskiej. Pośpieszył z odsieczą Smoleńskowi i zmusił oblegające wojska do kapitulacji. Z myślą o perspektywach bałtyckich i tureckich obie strony zgodziły się na zawarcie pokoju w Polanowie (27 V 1634 r.|. Natomiast nadzieje na sukcesje po Gustawie Adolfie przekreśliła stanowcza polityka kanclerza Oxenstierny. Sejm nie chciał wojny, w związku z czym doszło do układu pokojowego ze Szwecją w Sztumsdor- fie 12 IX 1635 r. Pokój zawarty na 26 lat oddawał Polsce Prusy, pozostawiając Inflanty przy Szwecji. Pretensje Władysława pominięto milczeniem. Szwecja zyskała dużo więcej niż mogła spodziewać się po obrocie działań wojennych. Hasłem dzielnych Sarmatów już wtedy stawał się spokój i dobrobyt. Rzeczpospolita pozostała odtąd poza konfliktem europejskim, nie reagując na zachęcające gesty czynione z różnych stron w latach 1635-45. Małżeństwo króla z Cecylią Renatą w 1637 r. oznaczało ponowne zbliżenie z Austrią. Ten zwrot ekspansji w kierunku południowo-wschodnim nie przyniósł korzyści terytorialnych lub prestiżowych. Władysław nie zdołał przeforsować projektu powołania Kawalerii Orderu Niepokalanego Poczęcia, mającego stworzyć rodzaj stronnictwa arystokratycznego przy królu. Nie zyskał też poparcia dla idei narzucenia ceł w Gdańsku oraz dla politycznych rozwiązań w stosunkach z kozaczyzna.