Wspólnota polityczna i kulturalna średniowiecznych Polaków?
Jak swoją wspólnotę polityczną i kulturalną odczuwali i oceniali średniowieczni Polacy? Jaka była ich świadomość, które związki uważano za najsilniejsze? Ludzie średniowiecza żyli w ramach małych, silnie wyodrębnionych wspólnot lokalnych, wiejskich i miejskich, często identycznych z zasięgiem oddziaływania parafii i ryn-' ku lokalnego. Ponad nimi wytworzyły się wspólnoty regionalne, odpowiadające dzielnicom Polski rozdrobnionej a potem zjednoczonej, oraz więzi wyższego szczebla: państwowe i narodowe. Jednakże zasięg społeczny tych ostatnich był stosunkowo wąski, chociaż w miarę upływu stuleci się rozszerzał. O swej przynależności państwowej i narodowej wiedzieli ci ludzie, których działalność nie ograniczała 101 się do ram lokalnych, ale obejmowała całe państwo, w sferze politycznej, kościelnej lub handlowej. W X-XI w. państwo tworzyło ramy organizacyjne i terytorialne, w których znalazły' się bliskie sobie językiem i kulturą grupy plemienne. Inne zaś – równie bliskie – które pozostały poza państwem piastowskim (jak Pomorzanie) nie weszły ostatecznie w skład później ukształtowanej wspólnoty narodowej. Różnice kultury i języka plemion polskich i czeskich nie były wtedy większe niż pomiędzy Polanami a Wiślanami, a jednak odrębność państwowa zadecydowała o wytworzeniu się dwóch odmiennych narodów. W okresie rozbicia dzielnicowego więź narodowa zaczęła dominować nad państwową. Symbolami owego związku były dynastie, wspólne terytorium, nazwa Polski odnoszona do wszystkich księstw dzielnicowych, Kościół działający w ramach własnej prowincji, ogólnokrajowe kulty św. Wojciecha i św. Stanisława oraz podobne we wszystkich księstwach zwyczaje prawne. Niezwykle ważny okazał sie wpływ ubiegłych stuleci, tradycja własnej, scentralizowanej państwowości, wspólna historia. Popularność kroniki Wincentego Kadłubka, sławiącego czyny Polaków i ich cnoty, świadczy najdobitniej o poczuciu dumy z własnej przeszłości. Przesuwano ją zresztą daleko wstecz, poza początki państwowości, w czasy mityczne, opowiadając legendy o Kraku, Wandzie, później Lechu i innych przodkach. Terminem natio określano ludzi wspólnego pochodzenia i tę cechę przypisywano zbiorowości polskiej. Używano także terminu gens, myśląc o wspólnocie języka. Te dwie cechy charakteryzowały nie tylko świadome narodowo elity, ale całą zbiorowość. Krąg grup świadomych swej przynależności pozostawał więc otwarty dla tych, którzy przez awans społeczny i kulturalny przechodzili doń z grupy ludzi nie zdających sobie sprawy i nie potrzebujących więzi narodowej.