Związek Pruski i jego posłuszeństwo Zakonowi
Stany pruskie pragnęły więc włączenia się w nowocześniejszy i atrakcyjniejszy organizm państwowy Polski. Dążenie to nie miało przyczyn narodowościowych. Wprawdzie znaczna cześć rycerstwa ziemi chełmińskiej i Pomorza Gdańskiego była pochodzenia polskiego, ale nie brakowało wśród niego Niemców a nawet zniemczonych Prusów. Natomiast mieszczaństwo większych miast, a przede wszystkim ich patrycjat, było w znakomitej większości niemieckie.
W lutym 1454 r. tajna rada Związku Pruskiego wypowiedziała posłuszeństwo Zakonowi. W Prusach wybuchło powstanie. Większość zamków krzyżackich została opanowana przez zbuntowanych związkowców. Do Krakowa wyruszyło poselstwo, przyjęte przez Kazimierza Jagiellończyka. Uzyskało ono akt inkorporacji Pomorza i Prus do Polski wraz z gwarancją licznych przywilejów. W rezultacie wybuchła wojna 13-letnia (1454-1466]. Jej początek okazał się dla Polski niepomyślny, gdyż niekarne pospolite ruszenie rycerstwa wielkopolskiego pokonane zostało przez zaciężne wojska Zakonu pod Chojnicami (1454). Jednocześnie stolica krzyżacka – Malbork – odparła atak wojsk Związku Pruskiego. Zakon zdołał odzyskać część utraconych zamków i miast. Kontynuacja wojny przez Polskę i Związek Pruski stała się możliwa dzięki stworzeniu armii zaciężnej i wielkiemu wysiłkowi finansowemu Gdańska, Elbląga i Torunia. Miasta te uzyskały od Kazimierza Jagiellończyka w 1457 r. przywilej gwarantujący im wiele nowych swobód i nieugięcie trwały w walce z Zakonem. Natomiast na zachodnim i wschodnim skraju państwa zakonnego wpływy Związku Pruskiego były słabsze a władza Krzyżaków przetrwała.