Wzrost znaczenia izby poselskiej w ciągu XVII wieku
Wzrost znaczenia izby poselskiej w ciągu XVII wieku nie oznaczał urealnienia jej wpływu na rządy. W miarę bowiem jak ograniczano elekcyjnych królów a wzrastała rzeczywista potęga magnatów, coraz ważniejsze stawały się zgromadzenia lokalne czyli sejmiki.
Reforma sądownictwa według zasad podziału stanowego
Rządy prawa, wsparte autorytetem silnej władzy królewskiej, ułatwione były dzięki wprowadzonej kodyfikacji przepisów zwyczajowych. Statuty Kazimierza Wielkiego opracowane były stopniowo i wydane odrębnie dla Wielkopolski (statuty piotrkowskie), a odrębnie dla Małopolski (wiślickie). Kodyfikacja umożliwiła zarazem wprowadzenie przepisów umacniających władzę królewską, a ponadto zostały ujednolicone prawa, odnoszące sie do poszczególnych dzielnic. Kodyfikacja praw stała się zarazem przypieczętowaniem podziałów stanowych. Poza statutami ogólnymi wydano szczegółowe, takie jak: ordynacja dotycząca dziesięcin i statut żup solnych. Był to zarazem okres upowszechniania prawa miejskiego. Zbiór praw magdeburskich został w 1359 r. przetłumaczony na łacinę, przez co udostępniony został polskiej części patrycjatu miejskiego. Sporządzono zestawienie ortyli – czyli orzeczeń rady miejskiej Magdeburga – będących wzorcami stosowania prawa w miastach polskich. Zbiór ortyli został potem (w XV w.i przetłumaczony na łacinę i język polski. W drugiej połowie XIV w. powstawać zaczęły wilkierze czyli ustawy wydawane przez rady miejskie, w tym określające organizację cechów rzemieślniczych.
Kazimierz Wielki i jego polityka
W polityce zagranicznej wybitna osobowość króla polskiego dominowała nad jego licznymi i zdolnymi współpracownikami. Król był twórcą zasad i metod tej polityki i z jego osobą wiąże się uzyskane sukcesy. Nad pomyślnym i długim panowaniem Kazimierza Wielkiego wisiał jednakże gęstniejący cień osobistego, a więc dynastycznego niepowodzenia, które mogło stać sie klęską polityczną królestwa. Oto Kazimierz Wielki, pomimo kilkakrotnych małżeństw nie miał syna z prawego łoża. Sprawa następstwa tronu stawała się jednym z zasadniczych, a zarazem najtrudniejszych problemów. Przekazanie władzy któremuś z Piastów byłoby ryzykowne. Drobnym, zhołdowanym lennie książętom brakowało bowiem i autorytetu i środków, a walki o tron groziłyby całości królestwa. W rezultacie coraz bardziej realny stawał się układ z Wyszehradu o przekazaniu następstwa Ludwikowi Węgierskiemu (wnukowi Łokietka po kądzieli). W okresie walk o Ruś Czerwoną prawa te zostały ponownie zatwierdzone.
Unia polsko-węgierska
Nowy impuls dynastycznej polityce Jagiełły dały narodziny długo oczekiwanych synów, zrodzonych z czwartej żony Zofii Holszari- skiej Władysława |ur. 1424) i Kazimierza (ur. 1427]. Król podjął przede wszystkim starania o zapewnienie im sukcesji w Polsce. Po śmierci Jagiełły (1434) królem Polski został starszy z braci Władysław, zaś po śmierci Zygmunta Kiejstutowicza na Litwie (1440) wielkim księciem młodszy z synów Kazimierz. Małoletniość Władysława spowodowała, że władza nad Polską znalazła się w rękach przywódcy stronnictwa panów małopolskich, biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego. Stronnictwo to popierało ekspansje Polski na południe i wschód, dążyło do przyłączenia do Korony Wołynia i Podola oraz unii z Węgrami, związanymi z Małopolską więzami intensywnego handlu.
Procesy asymilacyjne
Dużo trudniej ująć kwestię wieloetniczności w skali państwa. Kryteria przynależności etnicznej nie są tu precyzyjne. Obok używających języka polskiego, wielkie zwarte grupy tworzyli Rusini i Litwini. W miastach, ale i poza nimi, żyła liczna grupa ludności pochodzenia niemieckiego, stopniowo tylko się polonizująca. Poza tym byli Ormianie, Tatarzy, Karaimi, Wołosi, Węgrzy i Łotysze, wreszcie holenderscy menoici tworzący osady tzw. olędrów, szybko tracący język a zachowujący religię, a także różnej liczby i stanu przybysze z Włoch, Francji i Anglii, Szkoci, Grecy, Persowie. Nie widać najmniejszego nacisku na zmianę języka, religii i obyczaju, stąd Rzeczpospolita przygarniała w XVI i w XVII wieku tak protestantów jak i katolików, chrześcijan wszelkiego obrządku, muzułmanów a przede wszystkim Żydów z całej Europy. Ta mieszanka nie była wolna od konfliktów, czy to w miastach Niemców z Żydami, czy na Ukrainie Kozaków ze szlachtą polską i Żydami, ale w sumie nie uważano tego za problem.
Testament Bolesława Krzywoustego
Senior dzięki połączeniu obszarów dziedzicznych i senioralnych miał nad braćmi przewagę, w jego ręku pozostawały uprawnienia do reprezentowania kraju na zewnątrz, prowadzenia wojen, zawierania układów, a wewnątrz państwa – prawo inwestytury duchowieństwa oraz zwierzchność sądowa nad braćmi.
Pozycja króla najlepiej charakteryzuje cały system cz. II
Król powoływał na najwyższe stanowiska ministrów i biskupów, mianował na urzędy wojewódzkie, ziemskie i powiatowe, nie mógł ich jednak odwołać. Także deputaci do trybunału (od 1578 w Koronie, 1581 na Litwie] byli mianowani przez króla spośród kandydatów przedstawionych przez sejmiki. Trzeba podkreślić, że znaczna część urzędów miała charakter tytularny i nie wiązała się z nimi żadna jurysdykcja. Byłoby więc może słuszniej widzieć króla jako szafarza godności. Król dysponował rozdawnictwem łask i uposażeń !także starostw), znaczenie tego argumentu słabło jednak w miarę jak dobra Korony pozostawały w rękach dożywotnich użytkowników. Program egzekucyjny, domagający się (1520) zwrotu nieprawnie trzymanych dóbr królewskich, miał nie tylko stworzyć podstawy finansowania rządów, ale może przede wszystkim, otworzyć szanse ich używania przez szlachtę. W sumie, mimo sukcesów lat 1562-64, trudno mówić o powodzeniu bowiem dobra oddane w dożywocia i w dzierżawy nie wróciły do skarbu (1567). W dalszym ciągu dochody państwa były zbyt małe by powstał aparat urzędniczy, 146 zależny tylko od łaski monarchy. Nie starczało też na utrzymanie dużej armii, którą zresztą oddano pod kontrolę potężniejącym hetmanom.
Panowanie Jagielonów
W XV w. w Europie środkowo-wschodniej rozpoczynała sie rywalizacja pomiędzy Jagiellonami, Luksemburgami i Habsburgami. Obejmując trony na zasadzie układów o ich dziedziczeniu, lub na podstawie powoływania przez reprezentacje stanowe, dynaści owi budowali potęgę swoich rodów i jednoczyli – przejściowo lub trwale poszczególne państwa. Obok tendencji unifikacyjnych ujawniły się także separatyzmy lokalne, a ich wyrazem stawało się objęcie tronu przez reprezentantów miejscowego możnowładztwa.
Celibat księży i elekcja biskupów przez kapituły katedralne
Do najważniejszych zmian należało wprowadzenie ostatecznie w XIII stuleciu celibatu księży oraz elekcji biskupów przez kapituły katedralne. Szczególnie elekcje były zmianą zasadniczą, pozbawiały bowiem książąt prawa inwestytury, chociaż zachowali oni wpływ na wyniki wyborów. O reformy te walczył Kościół polski pod przewodem arcybiskupa gnieźnieńskiego Henryka Kietlicza (1199-1219). Zmierzając do wyłączenia Kościoła spod sądownictwa książęcego, popadł on w konflikt z księciem wielkopolskim Władysławem La- skonogim i został nawet wygnany z Gniezna (1206). Udał się wtedy do Rzymu, gdzie uzyskał poparcie Innocentego III. Konkurujący z Laskonogim książę krakowski Leszek Biały wykorzystał tę sytuację, oddał się pod opiekę papieską i zgodził na pierwszą kanoniczną elekcje biskupa krakowskiego (1207),
Sprawy pruskie
Inaczej więc ułożyły się sprawy pruskie, gdzie interesy i świadomość lokalna różniły się znacznie od właściwych ogółowi szlachty. Zakon Krzyżacki nie rezygnował z odebrania ziem utraconych w poprzednim stuleciu. Znajdował dla tych rewindykacji oparcie w cesarstwie tym łatwiej, że Habsburgowie widzieli w Jagiellonach rywali do hegemonii w Europie środkowej. Interesy trzymały Gdańsk przy Polsce, dyktując zarazem gdańszczanom politykę całkowicie od interesów Rzeczpospolitej niezależną. Gdański patrycjat chciał trzymać Rzeczpospolitą z daleka od Bałtyku, tym bardziej nie był skłonny podporządkować się jej polityce fiskalnej. Szlachtę po prawdzie interesowały przede wszystkim ceny zboża i warunki nabywania towarów obcych. Władcy na ogół nie mieli żadnej koncepcji spraw morskich, więc też próby podporządkowania Gdańska były niekonsekwentne. W pierwszej wojnie północnej (1563-1570) Rzeczpospolita zaangażowała się na Bałtyku ze względu na interesy w Inflantach. Zygmunt August rozumiał sens walki o odepchnięcie Moskwy od Bałtyku i widział potrzebę tworzenia własnej floty. Ten splot uwarunkowań wewnętrznych i zewnętrznych skłonił go do współpracy z ruchem egzekucyjnym. Mógł okazać wobec Gdańska stanowczość i podporządkować miasto swej woli (1568). Stefan Batory natomiast zapatrzony w wizje moskiewskie i węgierskie łatwo ustąpił gdańszczanom w 1576. Kluczowe dla bytu Rzeczpospolitej ujście 1 15